7 maja 2014

Brak weny, black stars... Brak weny...

Cześć ludzie. Jestem bez weny i bez chęci do gry w Stardolla. Ciągle siedzę na MySuperStyle, świetna gra i da się dogadać z adminami i coś od nich wygrać. Po za tym jest znacznie tańsza od Stardolla. Podoba mi się. Nie, nie planuję odejścia, a nawet jeśli już ze Stardoll to na pewno nie z bloga. Aż dziwne, mam tyle nowych ciuchów i nie mogę zrobić żadnej stylizacji. Moje życie staje się nudne, codziennie robię to samo i to jest nudne. W niedzielę byłam na zakupach, kupiłam sandały, dezodorant i perfumy. Black Star od Avril Lavigne. Jestem zauroczona flakonikiem i zapachem, następnym razem kupię Forbidden Rose czy jak to się tam zwie. Kiedyś byłam gigantyczną miłośniczką Av, uważałam, że jest moją idolką. Prawdę mówiąc to m.in. właściwie dzięki niej jestem dziś tym, kim jestem. Dalej mam jej plakaty w pokoju, i są to jedyne, jakie mam zawieszone. Prawdopodobnie przez to, że nie mam innych. Ach, mam też trzy jej krążki i chyba kupię jeszcze jeden :D  Byłam dziś w Lidlu, kupiłam zielone zera, czipsy, Fantasię, kabanosy i sok bananowy. Czego więcej człowiek może chcieć od życia? Sama nie wiem. Nie mam żadnej stylizacji więc dam wam jakiegoś odgrzewanego kotleta, nie gniewajcie się. Ach, i jutro mam dogrywkę o finałowe miejsce w konkursie o moim mieście, życzę powodzenia samej sobie. Wczoraj moja wychowawczyni mówiła nam o jedności klasy itp, mówiła, że wszyscy mamy czuć się dobrze. I taka Kamila, i Dominika, i Paulina...i oryginalne osobowości, takie jak Weronika. Jestem oryginalną osobowością. Łał, najs. Pogmatwane, prawda? No troszkę. A co tam u Was? 
+ Jako iż to odgrzewany kotlet, a ja ciągle się uczę, to zdjęcie jest słabej jakości i wielkości. 
+ Wszystkie nagrody wypłacę jak mi się odnudzi granie w Stardoll, czyli w weekend
+ Wszystkie blogi, które komentuję, komentować będę-też w weekend.
 W tym wypadku pozdrawiam Henedę

9 komentarzy:

  1. Stylizacja mroczna, fajna- tylko te nogi bym ładniej złożył, ale rozumiem, że to odgrzewany kotlet :p
    Do Avril nic nie mam, ale ta jej nowa piosenka to jakaś tragedia xD ("Ka-ka-ka-kawaii!" Serio?)
    Ja MSS nie lubię, grafika mi się nie podoba i lalki mają strasznie zaburzone proporcje...

    OdpowiedzUsuń
  2. Także kiedyś lubiłam Avril, ale teraz jakoś mnie do niej nie ciągnie ;p.
    Stylizacja może być, ale ja zmieniłabym pasek. A u mnie? Nauka i nauka nic więcej, moje życie też jest nudne: wstaję, idę do szkoły, jem, uczę się, włączam komputer, myję się i śpię.
    katniss-ne

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  4. Może założę konto na MySupetStyle ;)

    cat-wercat

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak to się już dzieje, chyba większość z nas co jakiś czas ma po prostu stardolla dość, zrób sobie malutką przerwę i wena na pewno powróci ;) Osobiście podoba mi się ta oto stylizacja, moją uwagę przykuło połączenie(tak mi się wydaje) kilku bluzek, z których powstała fajna, oryginalna i fikuśna rzecz;d
    coure096

    OdpowiedzUsuń
  6. mam te perfuma na stardoll :p

    OdpowiedzUsuń
  7. Też kiedyś lubiłam Avril, mam jeszcze jej ze dwie, może trzy piosenki :)
    Na początku MSS mnie strasznie jarało, teraz mam tą grę głęboko gdzieś. Nudna, mało się dzieje i w ogóle.

    Stylizacja nawet, ale te nogi...

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz budzi uśmiech na mojej twarzy! Pamiętaj, o podpisywaniu się stardollowym nickiem :)