
Cześć ludzie! Już myśleliście, że o Was zapomniałam, prawda? Haha, nic z tego, nie zniechęcam się tak łatwo, no niestety, nie tym razem. We wtorek była wywiadówka przez co nie miałam komputera, wczoraj byłam tylko na chwilę i tak na prawdę dziś wbiłam na dłużej bo mam mniej nauki. Co u mnie? Całą wczorajszą religię siedziałam w ostatniej ławce i rysowałam kości. Tak, kości. Czarna osoba siedząca w ostatniej ławce rysująca kości? Brzmi niepokojąco, nawet dla mnie. Ale jakie to ma znaczenie, przynajmniej nie jestem kolejną nieudaną kopią Barbie. Teraz zbliżają się czarne chmury zwiastując burzę, a mnie się to bardzo podoba gdyż uwielbiam ten stan pogody. Słuchanie innego, przyjemnego hałasu niż ten pochodzący z moich słuchawek...Fajnie. To lubię. W ogóle lubię deszcz, pod moim oknem jest kawałek starej blachy przypominający daszek, gdy krople deszczu uderzają o ów daszek tworzą świetny dźwięk, dlatego nie słucham muzyki gdy pada deszcz. Ta atmosfera! To jest coś. Oj, troszkę się rozpisałam...
Nachodzą mnie ostatnio momenty takich przemyśleń. Dziś trochę Wam powrzucam.
Opisywanie stylizacji nie ma sensu. Kocham rysować kości.
Oo u mnie jutro wywiadówka,ale ani mama ani tata nie idą, chociaż wolałabym, aby poszli, bo jak będą szli indywidualnie, to będzie gorzej, dużo gorzej. No nic przeżyje...Może.
OdpowiedzUsuńCo do stylizacji,mam mieszane uczucia, uważam, że dziwnie wygląda, ta podarta marynarka, a pod nią ta kamizelka...
U mnie dziś wywiadówka była, ale w sumie to w moich ocenach tylko można do matmy i fizyki się przyczepić. Nawet z chemii się poprawiłam ostatnio :O
OdpowiedzUsuńTeż nadchodzą u mnie momenty przemyśleń - nienawidzę tego/ wszystko mnie wtedy dołuje...
Strasznie czarnooo
OdpowiedzUsuńtroche przygnębiająco, zwłaszcza ta kiepska pogoda + rysowanie kości na religii ^^ Niedługo święta, poźniej szybko zleci i są wakacje, także warto sie pomęczyć ;>
OdpowiedzUsuńcoure096
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńTeż czasami mam takie momenty przemyśleń, ale czasem chyba warto jest się wypłakać, no nie?
OdpowiedzUsuńJeszcze tak stylizacja,
tak bardzo czarna ^^
CarmelElectra
Fajna :)
OdpowiedzUsuńSpoko, u mnie też dosyć niepokojąco
OdpowiedzUsuńi podobnie co u ciebie. Czarna osoba w ostatniej ławce. Też koffam burzę! A stylka świetna!
cat-wercat
Fajniutka c:
OdpowiedzUsuńFajnie, wszystko razem współgra. Super!
OdpowiedzUsuń