Posty z życia wzięte: Back to school

Jak obiecałam tak zrobiłam. Przepraszam za jakość niektórych zdjęć, robione telefonem itd, itp. No cóż, da się zobaczyć co ja tak właściwie mam ;) Niestety na rynku zeszytów nie ma zbyt wielu ciemnych, czaszkowych jednostek :( No cóż, trzeba jakoś z tym żyć XD 

Przedstawiam mój szkolny arsenał:
A. Zeszyty. Bardzo lubię regularne wzory na zeszytach, typu kwiatki, gwiazdki itd, dlatego mam ich sporo :)
Dużo mam również zeszytów przedstawiających Londyn oraz Paryż, no cóż, dlatego, że Londyn zwiedziłam i planuję zwiedzić ponownie, bardzo mi się tam podobało <3 Natomiast do Paryża wybieram się z liceum i prawdę mówiąc nie mogę się tego doczekać już dziś :) Bardzo cieszy mnie też fakt, że znalazłam zeszyt z Hobbitem. Nie nowością jest, że uwielbiam J.R.R Tolkiena, jak dla mnie gościu był geniuszem.
B. Piórnik. Od początku gimnazjum mam ten sam, może to dlatego, że znalazłam piórnik idealny. Czarny, ozdobiony ładną... hmm, koronką? Tak, to chyba koronka. Wykończony materiałem skóropodobnym, jest po prostu świetny dla mnie ♥ W piórniku mam obowiązkowe zakreślacze, w Londynie kupiłam ołówki z krukiem i koroną, są niesamowicie śliczne :) Hmm, jakoś tak szkoda mi nimi pisać, więc po prostu sobie tam będą, a korzystać będę ze ,,zwyklaków". Z Anglii przywiozłam również długopis z czaszkami * ma wymienny wkład, będzie mi służył bardzo, bardzo długo*, który aktualnie robi furorę w mojej klasie xD. Pani od matmy coś tam do mnie mówi, patrzy na mnie i... ,,Ojejku", a ja nie skumałam początkowo o co jej chodzi i tak pytam ,,Czemu ojejku?", a ona do mnie, że zobaczyła mój długopis. Pozdro :D Ukradłam czaszki... wiewiórek miniaturek? Niee, są za duże. Może modliszek? Haha, nie wiem. Liliputów. Bryloczek do szkolnego kluczyka także przywiozłam z Anglii. Jak widać również jest czaszką. Gumka do mazania też czaszka. Mam dwie gumki do mazania, tą nie mażę. Zastrugaczkę też mam z czaszką w cylindrze, ale nie mogę jej znaleźć -.- O czaszko, where are you? Po za tym mam oczywiście trochę innych długopisów, linijkę, klej, nożyczki... Tak bardzo zwykłe, że aż szkoda je tu pokazywać, więc nie pokazuję :)  Gdzieś w odchłani mojego pokoju znalazłam ten uroczy notesik w panterkę. Ma bardzo miły dotyk, taki lekko futerkowy. Hmm, ciekawe skąd ja go mam, ale dobrze, że o nim zapomniałam bo dzięki temu mam go teraz.
C. Plecak. Na końcu prezentuję moją niezawodną, czarną listonoszkę i czarny plecaczek nabijany ćwiekami. Ostatnio chodzę także z starszym, oczywiście czarnym plecakiem z Reebooka, aczkolwiek dalej torba...
THE BEST ♥ W torbie zawsze noszę portfelik, strój do wuefu, husteczki higieniczne, legitymację, cukierki do ssania, skarpetki, szczotkę i kilka innych rzeczy. No i to by chyba było na tyle. 

 BONUSIK! Jako, iż tak długo czekaliście na ten post dodaję fotografię mojej ukochanej przytulanki z dzieciństwa :3 Wieczny sentyment.